2014-03-08_Bochnia-2014

Kopalnia Soli Bochnia Szukamy noclegu 250 zawodników śpi w jednej Sali. Nikt oczywiście nie chrapie, a łóżka nie skrzypią… ;-) Przygotowania do startu
Pełni sił, przed nami 12 godzin biegu… Start! Na początku tępo na maksa… Jeszcze tylko 10 godzin i 22 minuty… Jurek śmiga…
Ludzie jak duchy… Dobrze, że nie ma się gdzie zgubić… Golgota – po zmianie można zjechać rynną na sam dół. Po odpoczynku powrót pod górę – na rozgrzewkę przed biegiem. Konrad – przez 12 godzin trzyma tępo – między 9 a 10 minut na pętli (2,5km)!
Ja wcale nie mówiłem, że będzie lekko i przyjemnie ;-) Co ja tutaj robię? Wygrałem w totka, czy co? Jeszcze tylko niecałe pięć godzin – chyba zaczynamy finisz! Strefa zmian
Strefa masarzy. Rewelacja! Jak ktoś ma siłę – można pograć w piłkę. Strefa zmian Jeszcze mamy siłę się uśmiechać…
STO-nogi biegiem przez kaplicę… STO-nogi biegiem przez kaplicę… STO-nogi biegiem przez kaplicę… W kaplicy świetnie się wypoczywa…
P3084915 Jeszcze mam moc! Chwile wytchnienia przed ostatnim kółkiem Czy Konrad nigdy się nie męczy?
Chyba nie – 11 godzina biegu ciągle w tym samym tempie… W wolnych chwilach można pozachwycać się teksturą soli… Koniec! 12 godzin minęło strasznie szybko, ot tak… Zasłużony posiłek i odpoczynek
Zwiedzanie kopalni. Zwiedzanie kopalni. Zwiedzanie kopalni. Czy my tędy biegaliśmy? Czy ten pociąg tu stał? Kaplica – tym razem na spokojnie.
Uroczyste wręczenie nagród. Burmistrz Bochni (po prawo) i główni organizatorzy. STO-nogi Milanówek - dekoracja 147 300 m w 12 godzin, 40 miejsce – Jesteśmy zadowoleni! Sztafeta STO-nogi w składzie od lewej: Leszek Janasik, Konrad Taber, Darek Kopacz, Jerzy Stypa
Nagroda dla Darka – Super pufa! Trzy dni minęły – czas wyjechać na powierzchnie. Kolejka na powierzchnię STO-noga z sympatycznymi paniami przewodniczkami w Bochni
My tu jeszcze wrócimy!!!!!!                           :-)