Bieg bez plastiku...
Od siedmiu lat organizujemy Bieg STO-nogi Milanówek. Wkładamy w organizację masę czasu i energii. Co zostaje? Oczywiście satysfakcja, frajda, obrazy uśmiechniętych ludzi i… MASA ŚMIECI
W większości jest to plastik: kubki, talerze po zupie, torebki… Masakra…
W tym roku postanowiliśmy coś z tym zrobić. Nie jest to proste i nie jest to tanie, ale jak się nie spróbuje to nie dowiemy, czy się da.
Warto spróbować!
Dziś rozmawialiśmy z naszym przyjacielem panem Markiem z CaterMark Catering – może wprowadzimy zupę na jadalnych talerzach albo w biodegradowalnych naczyniach? Zjeść talerz po obiedzie to było by zabawne… :-)
Największy problem jest z kubeczkami. Na takiej imprezie jak nasza, zużywa się około 3500 kubków…
I tu jest problem… Trzeba coś wymyślić.
Jeśli Ktoś z państwa ma pomysł, jak wyeliminować kubeczki plastikowe lub inne elementy śmieci plastikowych – to będziemy wdzięczni.
Czekamy na pomysły i rady!
PS Z kubeczkami papierowymi nie do końca jest ok - są powlekane plastikiem, a jeśli nie to mają tendencję do przeciekania.