VI Bieg Od Źrdeł Utraty
Prawie tradycji stało się za dość!
Nie było upału tak jak zwykle, ale zimno też nie było…
Maksymalna temperatura w czasie biegu wyniosła tylko 24 stopnie. To co najmniej o 8 stopni niej niż rok temu…
Pewnie dla tego tempo tegorocznego biegu było dość szybkie, a wyniki są wyrównane. Oczywiście nasz bieg ma charakter towarzyski, dlatego przez pierwsze 20 km głównie rozmawialiśmy i dobrze się bawiliśmy. Rozmowy skończyły się mniej więcej za Nadarzynem. Momentem wytchnienia był punkt „niespodzianka” u Ernesta na działce (około 32km).
W zawodach uczestniczyło 18 osób, wszyscy ukończyli, jedna para zamieniła się rowerami, jedna osoba się zgubiła, złapano jedną gumę, urwano bagażnik…
Pięknie!
Bardzo dziękujemy za niezawodny start, w najtrudniejszym biegu, który mamy przyjemność organizować!
:-)